Krypto czerwiec: co z tymi kryptowalutami?
Nieco później niż zwykle powracamy z podsumowaniem minionego miesiąca. Choć czerwiec kojarzy się z początkiem lata, urlopami i sezonem ogórkowym, w świecie cyfrowych pieniędzy działo się naprawdę dużo. I właśnie o tym tutaj przeczytacie.
Ethereum: gdzie te zmiany?
Na pierwszy ogień leci Ethereum, czyli najpopularniejszy blockchain na świecie. Vitalik Buterin stworzył ekosystem odpowiedzialny m.in. za drugą największą kryptowalutę pod względem kapitalizacji oraz dał podłoże pod zdecentralizowane finanse (DeFi).
To środowisko miało przejść duże zmiany. W czerwcu gruchnęła informacja o tym, że Ethereum jest na granicy największego delewarowania w historii. Delewarowanie to proces obniżenia dźwigni handlowej, czyli redukcja nadmiernego zadłużenia kredytobiorców. Jest to reakcja na niekorzystne warunki rynku. Sprawcą tego ma być właśnie DeFi.
Pierwsze sześć miesięcy 2022 roku uderzyły mocno w rynek kryptowalut i jednym z najmocniej dotkniętych spadkami cen było środowisko Ethereum. Ether (token blockchaina Ethereum - ETH) spadł o ok. 80% w stosunku do rekordowej ceny. To wpłynęło na znaczny spadek liczby transakcji, opłat transferowych itp.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy bessa na rynku ustąpi. Jeśli to nie wydarzy się wkrótce, ekosystem Ethereum może mieć jeszcze większe problemy. Vitalik Buterin, jeden z twórców ETH, uważa jednak, że nie ma co popadać w panikę. Kanadyjski programista powiedział:
“Kryptowaluty miały już swoje wzloty i upadki i będą przechodziły takie wahania w przyszłości. Czasy spadków są z pewnością trudne, chociaż często są to również okresy, w których najbardziej znaczące projekty rosną i nabierają realnej siły”.
Buterin wierzy, że branża kryptowalut jest w zdrowym miejscu i pozostaje optymistyczny jeśli chodzi o przyszłość cyfrowych pieniędzy. Te wszystkie dyskusje odbywają się w cieniu dużych zmian, które mają nadejść w środowisku Ethereum. Ethereum w czerwcu zakończyło swój przedostatni duży test „scalania”, a główna aktualizacja ekosystemu może odbyć się już za kilka miesięcy.
Technologiczny przełom
Na początku czerwca chińskie media powiadomiły o stworzeniu platformy ChainMaker. Co jednak w tym tak specjalnego? Otóż Chińczycy twierdzą, że nowy twór blockchainowy został zbudowany na podstawie przełomowej technologii.
Choć nikt nie zdradza szczegółów, media z Państwa Środka przekonują, że to rozwiązanie jest odporne na ataki wszelkich, w tym kwantowych, komputerów. Ma to być platforma dedykowana instytucjom finansowym.
Ataki hakerskie są jednym z największych problemów blockchaina i branży cyfrowych pieniędzy. Jeśli uda się go rozwiązać, być może będziemy świadkami prawdziwej masowej adopcji tej technologii w każdym aspekcie życia.
Kradzieże i łupy kryptowalutowe
Zanim jednak chińska platforma podbije rynek, wciąż będziemy pisać o kolejnych kradzieżach i włamaniach w cyber-świecie. W czerwcu ofiarą takiego ataku stał się most Harmony Horizon (most, czyli narzędzie służące do przenoszenia krypto między blockchainami). Oszuści zdołali wykraść kryptowaluty o wartości ok. 100 milionów dolarów.
To jednak tylko kropla w morzu oszustw. Federalna Komisja Handlu Stanów Zjednoczonych (FTC) w czerwcu opublikowała raport, z którego wynika, że od początku 2021 roku łącznie skradziono ponad miliard dolarów w kryptowalutach. Ta liczba jest najpewniej znacznie zaniżona, bo FTC opiera się tylko na raportowanych organom ścigania kradzieżach.
Blockchain rozwiązuje problemy
Środowisko cyfrowych aktywów nie jest jednak siedliskiem wszelkiego zła. Szczególnie blockchain może być wykorzystana w sposób niezwykle efektywny. PKO Bank Polski zaoszczędził już ponad 31 milionów złotych dzięki wykorzystaniu tej technologii w swoich inicjatywach.
Po tę technologię coraz częściej sięgają również władze różnych krajów. Rząd norweski o tym poinformował w czerwcu. Skandynawowie użyją Ethereum do tabeli kapitalizacji rynkowych. To kolejny kraj, który coraz chętniej sięga po to rozwiązanie technologiczne.
Spadek cen cdn.
Czerwiec to kolejny miesiąc naznaczony czerwienią na wykresach. Rynek znów nie może zaliczyć tego okresu do udanych, ale eksperci wierzą, że cena się ustabilizuje i już niżej nie powinna spadać.
Bitcoin szósty miesiąc 2022 roku zaczynał na poziomie ponad 30 tysięcy dolarów. Największe załamanie przyszło w połowie miesiąca, gdy cena najpopularniejszej kryptowaluty spadła poniżej 18 tys. Później nastąpiło odbicie, ale na koniec cena 1 BTC wciąż była niższa niż 20 tys.
Kącik NFT
Na koniec tradycyjnie przechodzimy do niewymienialnych tokenów. Wielu ekspertów wieszczy upadek NFT, ale wciąż nowe nazwiska decydują się dołączać do trendu.
Tylko w czerwcu o swoich tokenach poinformowali m.in. Elton John (wystawił na sprzedaż deskorolkę) i Kanye West. Natomiast Anthony Hopkins zapytał Snoopa Dogga, jakie NFT powinien kupić.
Twórcy bardzo popularnej gry The Last of Us pracują nad produkcją, która ma być pierwszą z tokenami niewymienialnymi. W czerwcu dowiedzieliśmy się też o NFT z komórek nowotworowych, które mają pomagać leczyć raka. Cóż, pomimo sceptycyzmu wielu, branża niewymienialnych tokenów zdaje się wciąż rozwijać i podbijać nowe sfery życia.