Dan Schulman to aktualny dyrektor generalny amerykańskiego giganta usług płatniczych PayPal. W czwartek wypowiedział się on na temat kryptowalut Central Bank Digital Currency. Jak się okazuje, PayPal ma ambitne plany związane z CBDC.

Wyścig po cyfrowy portfel

Światowe władze coraz intensywniej przyglądają się potencjałowi CBDC. Cyfrowe pieniądze nęcą swoimi możliwościami. A skoro interesują się tym politycy, również operatorzy finansowi próbują utrzymywać tempo.

PayPal przez kilka lat był niezwykle ważnym narzędziem w rękach posiadaczy kryptowalut. Z czasem platforma wprowadziła jednak ograniczenia, co zabrało anonimowość i niezależność ich klientom, którzy nie chcieli dzielić się swoimi wirtualnymi monetami z organami finansowymi. Dopiero w listopadzie 2020 znów pozwolono na kupowanie krypto przez PayPala.

O ile przedsiębiorstwo oferujące usługi płatnicze zdystansowało się od krypto, chętnie zbliży się do CBDC. Tak przynajmniej twierdzi CEO PayPala Dan Schulman. Dyrektor generalny powiedział w czwartek, że chciałby, by jego firma odegrała ważną rolę w rozwoju cyfrowych walut banków centralnych.

Jak podkreślał Schulman, PayPal chciałby być cyfrowym portfelem dla globalnych CBDC:

PayPal jest doskonałym uzupełnieniem dla banków centralnych i rządu w celu dystrybucji tych CBDC w nowoczesny sposób, tak aby więcej osób mogło uzyskać dostęp do gospodarki cyfrowej i uważamy, że jest to obszar, na którym koncentruje się ta nowa jednostka biznesowa, którą stworzyliśmy.

Na koniec dyrektor generalny przedsiębiorstwa dodał, że PayPal pracuje nad rozwojem technologii blockchain. Według Schulmana być może właśnie wkraczamy w nowy, zupełnie inny system finansowy. Taka okazja może się nie zdarzyć przez dziesięciolecia, więc PayPal nie zamierza jej przegapić.

Inwestycja w kryptowaluty? Raczej nie

Wypowiedź CEO zbiegła się w czasie z komentarzem CFO PayPala na temat kryptowalut. John Rainey powiedział, że gigant płatności - w przeciwieństwie do Tesli - nie ma zamiaru wchodzić w kryptowaluty.

Dyrektor finansowy firmy zapewnił, że jego firma zdaje sobie sprawę o nieuniknionym przejściu światowych gospodarek na cyfrowe waluty. PayPal nie ma jednak zamiaru zarabiać na posiadaniu kryptowalut, ale chce “wykorzystać tę szansę rozwoju, która stoi przed firmą”.

Gigant usług płatniczych jest kolejnym przedsiębiorstwem, które bierze udział w rywalizacji o zapewnienie infrastruktury dla CBDC. Wyścig już trwa, a ten, kto go wygra, może szybko stać się potentatem wartego potencjalnie setki miliardów dolarów rynku.