Gubernator Banku Japonii powiedział, że jego instytucja nie ma planów emisji cyfrowego jena. Słowa te padły po ogłoszeniu rozpoczęcia drugiej fazy testów cyfrowej waluty banku centralnego.

Japońskie CBDC? Na pewno nie teraz

Gubernator Banku Japonii (BOJ) Haruhiko Kuroda stwierdził niedawno, że stanowisko banku centralnego w sprawie emisji waluty cyfrowej nie uległo zmianie – nie będzie emisji cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC). Gubernator nalegał jednak, że BOJ będzie nadal „uważnie badał rolę pieniądza banku centralnego” w życiu ludzi dziś i w przyszłości.

Kuroda wypowiedział się o rozwoju i cyfryzacji finansów Japonii. Tym samym zdradził, dlaczego Kraj Wschodzącego Słońca nie spieszy się z emisją CBDC:

“Uważamy, że ważne jest staranne przygotowanie się do reagowania na zmiany okoliczności we właściwy sposób, z punktu widzenia zapewnienia stabilności i efektywności całego systemu płatniczego i rozliczeniowego.”

Jednak ostatnie uwagi Kurody dotyczące braku zamiaru stworzenia cyfrowego jena przez BOJ pojawiają się zaledwie kilka dni po tym, jak bank centralny poinformował, że przechodzi do kolejnego etapu testowania wykonalności CBDC. W niedawnym oświadczeniu Bank Japonii ogłosił rozpoczęcie nowego etapu, w którym „wdroży różne dodatkowe funkcje CBDC w środowisku testowym opracowanym w pierwszej fazie”.

Wygląda więc na to, że pomimo braku zainteresowania stworzeniem teraz własnej cyfrowej waluty, Japończycy chcą być przygotowani na ewentualną emisję CBDC w przyszłości.

Kenijskie problemy telefoniczne

Tym razem przenosimy się na Czarny Ląd. W Kenii również mają problemy z potencjalną emisją cyfrowego pieniądza. Są one jednak zgoła odmienne niż te azjatyckie.

Patrick Njoroge, prezes kenijskiego banku centralnego, powiedział, że znaczna liczba telefonów, które są używane w Kenii, nie jest smartfonami. Oznacza to, że ​​wprowadzenie cyfrowej waluty banku centralnego może być teraz przedwczesne i może doprowadzić do wykluczenia finansowego wielu obywateli.

Przedstawiciele banku centralnego Kenii zapowiadali już kilka miesięcy temu plany emisji własnej waluty cyfrowej. Teraz Njoroge przestrzega jednak, że wobec braku powszechnego dostępu do smartfonów jego instytucja może być zmuszona do opóźnienia emisji CBDC.