Przedstawiciel partii rządzącej w Japonii zapowiedział, że azjatycki kraj podejmie decyzję w sprawie projektu CBDC nie wcześniej niż pod koniec 2022 roku. Premier Wietnamu poprosił natomiast bank centralny o rozpoczęcie badań i stworzenie programu pilotażowego cyfrowej waluty opartej o technologię blockchain.

Cyfrowy jen? Nie ma pośpiechu

Chiny rosną w siłę, rozwój technologiczny Kraju Środka postępuje bardzo szybko, a cyfrowy yuan ma być następnym narzędziem potwierdzającym chińską dominację. Dostrzegają to inne kraje w tym regionie Azji. Natomiast nie wszystkie śpieszą się ze stworzeniem własnej cyfrowej waluty.

Jednym z takich krajów jest właśnie Japonia. Hideki Murai, szef panelu ds. walut cyfrowych rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej, zdradził, że Bank Japonii (BoJ) nadal pracuje nad uporządkowaniem kluczowych funkcji cyfrowego jena, takich jak zdefiniowanie, jakie podmioty będą służyć jako pośrednicy płatności między bankiem centralnym a społecznością. Murai powiedział:

Gdyby BoJ miał wyemitować CBDC, miałoby to ogromny wpływ na instytucje finansowe i japoński system rozliczeniowy. CBDC ma potencjał, aby całkowicie zmienić zmiany zachodzące w japońskiej branży finansowej.

Nie jest tajemnicą, że kraj kojarzony z nowymi technologiami ma bardzo przestarzały system finansowy. Japonia przechodzi duże zmiany, m.in. firmy sprzedające produkty finansowe (nie-bankowe) oferują środki do rozliczeń internetowych. Japoński rząd obawia się, że ewentualne wprowadzenie cyfrowego jena mogłoby postawić komercyjne banki znów w centrum, a to przeszkadzałoby zachodzącym zmianom.

Na koniec polityk dodał, że japońskie CBDC musi być kompatybilne z innymi globalnymi walutami cyfrowymi, by być w stanie przeciwstawić się e-yuanowi. Wypracowanie tego zajmie zdecydowanie dużo czasu.

Wietnamskie CBDC?

Pham Minh Chinh, premier Wietnamu od 5 kwietnia 2021 roku, poprosił bank centralny o przeprowadzenie badania kryptowalut i pilotażowe wdrożenie waluty opartej na technologii blockchain w ciągu najbliższych dwóch lat. Starania te są częścią nowej strategii e-administracji azjatyckiego kraju.

W kwietniu 2020 minister finansów utworzył grupę roboczą, której celem była praca nad regulacjami prawnymi oraz opracowaniem odpowiedniego podziału i nazewnictwa cyfrowych aktywów. Teraz te prace przyśpieszają. Wietnam chce gonić międzynarodową konkurencję, która jest na znacznie bardziej zaawansowanym etapie prac nad wprowadzeniem cyfrowych walut do powszechnego obiegu.

Na razie projekt nie jest określany jeszcze jako wietnamskie CBDC, ale wszystko wskazuje na to, że prace zlecone przez premiera właśnie do tego mają doprowadzić.