Najpierw WeChat ogłosił dodanie płatności e-CNY, a następnie okazało się, że pobieranie aplikacji portfela cyfrowego yuana bije rekordy. Czy właśnie jesteśmy świadkami rewolucji finansowej?

Duże zainteresowanie chińskim CBDC

Być może w Europie WeChat nie jest zbyt znany. Jednakże jest to najpopularniejsza aplikacja do przesyłania wiadomości i jedna z najpopularniejszych usług płatniczych w Chinach. Najludniejszy kraj świata podchodzi bowiem sceptycznie do zachodnich platform społecznościowych i w dużej mierze korzysta z rodzimych zdobyczy technologicznych.

Dlatego właśnie informacja o tym, że WeChat wesprze cyfrowego yuana, jest tak istotna. To kolejny dowód, że po ponad 8 latach prac centralna waluta banku centralnego Kraju Środka jest gotowa, by podbić rynek finansowy.

Być może właśnie to ogłoszenie sprawiło, że aplikacja cyfrowego portfela e-CNY bije rekordy popularności w Chinach. Choć Ludowy Bank Chin wypuścił na razie wersję pilotażową, zainteresowanie nowym narzędziem jest ogromne.

Uruchomienie aplikacji jest częścią działań promujących cyfrową walutę chińskiego banku centralnego (CBDC) przed Chińskim Nowym Rokiem, który rozpoczyna się 1 lutego. Podczas tygodniowych wakacji związanych z obchodzeniem święta rozpoczną się też Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie 2022. Od 4 lutego odwiedzający obiekty w stolicy turyści i sportowcy będą mogli korzystać z e-CNY bez konieczności otwierania chińskiego konta bankowego.

Powell: wkrótce raport nt. cyfrowego dolara

Adopcja cyfrowego yuana musiała odbić się echem w świecie. Stany Zjednoczone, największy gospodarczy konkurent Chin, na razie nie pracują nad stworzeniem własnego CBDC, ale szef tamtejszego banku centralnego zapowiedział publikację raportu na ten temat.

Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell był przesłuchiwany przez komisję senacką w związku z jego drugą kadencją na stanowisku. Na agendzie pojawił się również temat cyfrowej waluty. Senatorowie dopytywali, dlaczego zapowiedziany w maju 2021 raport na ten temat wciąż nie został opublikowany.

Pierwotnie opracowanie miało ujrzeć światło dzienne latem, następnie przesunięto datę na wrzesień, by wreszcie nie wypuścić nic do końca roku. Powell zapewnia jednak, że w najbliższych tygodniach wreszcie będziemy mogli poznać wyniki prac Fedu.

Wiadomo, że Kongres jest podzielony co do potrzeby stworzenia cyfrowego dolara banku centralnego i na ten temat toczy się wiele dyskusji. Nic jednak nie wskazuje na to, by w najbliższych latach USA miało rzucić wyzwanie Chinom na polu CBDC.