Władze Pekinu naciskają na sieć fast foodów McDonald’s, by ta dodała cyfrowego yuana jako formę płatności przed początkiem zimowych igrzysk olimpijskich. Bank Francji ukończył kolejny etap testów CBDC, a izraelski bank centralny wybrał platformę, na której będzie testować wirtualnego szekla.

Big Mac za CBDC

Jak już kilkukrotnie pisaliśmy, chiński rząd planuje uruchomić projekt cyfrowej waluty banku centralnego dla całego kraju przed rozpoczęciem zimowych igrzysk olimpijskich. Te rozpoczną się w Pekinie 4 lutego. O tym, że władze Kraju Środka mają duże plany z tym związane, świadczą najświeższe doniesienia z azjatyckiego kraju.

Według relacji Financial Timesa władze stolicy Chińskiej Republiki Ludowej mocno naciskają na duże międzynarodowe koncerny, by te wsparły emisję cyfrowego yuana. Najgłośniej jest o sieci fast-food McDonald’s.

Aktualnie w Szanghaju kilka restauracji McD testuje chińskie CBDC jako formę płatności, natomiast przedstawiciele chińskiego rządu chciałby zapewnienia, że w każdym punkcie sieci w Pekinie będzie można zapłacić e-CNY.

To nie jedyna duża globalna marka, na którą naciskają politycy z Chin. Podobnie sprawa ma się z Nike i Visą. McDonald’s odpowiada, że czeka na odpowiedź konsumentów, przed ewentualną decyzją, natomiast pozostałe firmy nie zdecydowały się na żadne deklaracje.

Znając determinację przedstawicieli Banku Ludowego Chin (PBoC), najprawdopodobniej cyfrowy yuan pojawi się jako forma płatności w największych międzynarodowych firmach podczas IO.

Francja bada potencjał cyfrowych walut

Kraje członkowskie Unii Europejskiej są podzielone w sprawie ewentualnego stworzenia cyfrowego euro. Wobec oporu jednych inne kraje prowadzą na własną rękę badania i testy. Jednym z nich jest Francja.

Banque de France (BoF) ukończył 10-miesięczny okres testów. Ich celem było sprawdzenie, w jaki sposób CBDC może współpracować z obligacjami skarbowymi. W eksperymencie udział wzięło kilkanaście instytucji finansowych, w tym największe banki w kraju (m.in. BNP Paribas, Société Générale i Crédit Agricole). Projektem kierowała firma Euroclear, a infrastrukturę dostarczył IBM.

Jakie płyną wnioski z tego testu? Jak powiedziała Isabelle Delorme, zastępczyni prezesa Euroclear France, operacja zakończyła się sukcesem. W jej opinii “cyfrowe waluty banku centralnego mogą sprawnie i bezpiecznie rozliczać aktywa wyemitowane przez bank centralny”.

Być może badania francuskiego banku centralnego przyczynią się do przyspieszenia prac nad cyfrowym euro. Choć Europejski Bank Centralny (ECB) zapowiadał, że CBDC strefy euro powstanie najwcześniej za 5 lat, tego typu prace mogą znacznie pomóc.

Ethereum dla e-szekla

Bank Izraela również nie próżnuje. Centralny bank z Jerozolimy wybrał Ethereum jako dostawcę infrastruktury, na której będzie testowany cyfrowy szekel. Testy mają przynieść odpowiedzi na techniczne, finansowe, a nawet moralne wątpliwości towarzyszące potencjalnemu stworzeniu CBDC.

Przedstawiciele izraelskiego banku zastrzegają jednak, że wybranie Ethereum do testów nie znaczy wcale, że to właśnie na tym blockchainie zostanie zbudowany e-szekel. Yoav Soffer, CBDC project manager w Banku Izraela, powiedział:

„Przeprowadzamy próby z technologią Ethereum, nie dlatego, że uważamy, że jest to technologia, której będziemy używać, ale dlatego, że była to technologia, która była dla nas dostępna, aby rozpocząć pracę, aby zrozumieć jej zalety i wady”.

Transakcje offline w Ghanie

Nie tylko Europa i Azja pracuje nad rozwojem CBDC. Wczoraj pisaliśmy o Nigerii, w której cyfrowa waluta już działa, a dziś mamy informacje płynące z niedalekiej Ghany. To właśnie tam testy wirtualnej waluty wchodzą w decydującą fazę.

Aktualnie władze tego afrykańskiego kraju pracują nad rozwojem możliwości offline dla swojej przyszłej waluty cyfrowej banku centralnego, aby promować jej użycie we wszystkich częściach społeczeństwa Ghany.

Jak zapewniają przedstawiciele Banku Ghany (BoG), mają oni już rozwiązania, które pozwolą na działanie cyfrowej waluty również bez dostępu do internetu. Jeśli tak faktycznie jest, BoG uporało się z jednym z najtrudniejszych problemów przy tworzeniu wirtualnych pieniędzy. Choć Ghana nie podaje jeszcze daty emisji CBDC, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce zachodnia Afryka będzie mogła się pochwalić dwoma działającymi projektami zdigitalizowanych walut.

Iran rozpocznie pilotaż cyfrowej waluty

Na koniec przenosimy się na Bliski Wschód. Jak się okazuje, już wkrótce projekt cyfrowej waluty Iranu wejdzie w decydującą fazę testów. Jak poinformował niedawno powołany na stanowisko gubernatora centralnego banku Ali Salehabadi, pilotaż rozpocznie się, jak tylko zostanie zatwierdzony przez irańską Radę Pieniężną.

To jednak wszystko, co na razie wiemy o cyfrowej walucie w azjatyckim kraju. Irańskie władze nie zdradzają więcej szczegółów dotyczących tego projektu. Prace nad CBDC sprawiły jednak, że Iran przejdzie reformę w legislacji pieniędzy, by prawo bardziej przystawało do aktualnej epoki.